Przewodnik po Birmie wydany przez Lonely Planet poświęca wiele stron zagadnieniu: „jechać do Birmy, czy nie?” i podaje szczegółowe wyliczenia, ile pieniędzy zarabia junta na każdym turyście. A zarabia oczywiście na: hotelach, za które trzeba płacić w dolarach; transporcie, za który płacimy khatami (lokalna waluta), lecz kilkakrotnie więcej niż miejscowi; no i opłatach za zwiedzanie, za które płacimy w zależności od humoru urzędnika albo w dolarach, albo w khatach. Skoro płacimy to znaczy, że dofinansowujemy juntę.
Serwiński
-
W marcowej FotoGeA.com mamy dla Ciebie dużo różnorodnych tematów nieomal od A do Z m.in.: Afganistan, Birma, Albania, USA, Nowa Zelandia oraz jak zwykle mnóstwo ciekawych zdjęć!…
-
FotoGeA.com jest bezpłatnym miesięcznikiem o fotografowaniu i podróżach wydawanym w formacie PDF. Jest już do pobrania najnowszy – grudniowy numer tego czasopisma. Wbrew zimie panującej za oknem jest to numer kolorowy…
-
Alicja wcale nie chciała za mną rozmawiać. Przynajmniej na początku. Siedziałam na patio hoteliku Annex by Night II w Arusha, kiedy siedzący przy sąsiednim stoliku lekko podchmielony mężczyzna zaczął popychać w…
-
Już od kilkunastu godzin kilka tysięcy prenumeratorów poznaje zwartość trzeciego numeru miesięcznika FotoGEA.com. Jak zwykle wiadomość o nowym numerze dotarła do nich jako do pierwszych. Inne osoby po zarejestrowaniu się na…